czwartek, 17 października 2013

Mariusz Gazda o SKOK w Wołominie

Czy należy przeciwdziałać wszelkim formom wykluczenia? Czy powinniśmy pokazywać inne drogi młodym ludziom, drogi które prowadzą do aktywności społecznej? Czy mamy chować ludzi, których celem jest jedynie bycie niezadowolonym widzem? Czy chcemy aby młodzież miało mentalność niewolnika?


Niestety w dobie globalizacji, większość społeczeństwa przegrywa, jest na straconej pozycji. Oczywiście, dziś w mediach nie uświadczy się informacji w prime time o skutkach globalizacji. Epatuje się wyłącznie ludźmi sukcesu, informacje są wybiórcze, zniekształcone,  przerobione w taki sposób, aby widz miał wrażenie, że świat jest przyjazny, że świat jest jedną wielką idyllą.

Dla każdego w tym świecie jest miejsce i nie na śmietniku. Globalizacja doprowadza do upadku, do samobójstw, ludzie czują się wyobcowani, pozostawieni samym sobą. Czy w mediach informują nas, że przez ostatnie 10 lat 140 tysięcy rolników hinduskich popełniło samobójstwo? Nie, to jest zła informacja, mogłaby wywołać złe emocje, zły nastrój, a przecież tego nie chcą reklamodawcy. Oczekują aby świat przed reklamą i po jej nadaniu sprawiał, że chce się żyć. Dobrze, że są instytucje, które nie na pokaz działają takie jak Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe. Kiedy czyta się wypowiedź Prezesa Zarządu SKOK w Wołominie Mariusza Gazdy to dobrze, że są instytucje, których jedynym celem jest zysk. Zawsze trzeba widzieć człowieka i o tym mówi Mariusz Gazda prezes SKOK w Wołominie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz