czwartek, 1 sierpnia 2013

Kredytobiorca zawsze pozostaje dłużnikiem systemu...

"Pomimo, tego, że gotówka wraca niemal natychmiast do firm tworzących korporacjokrację (kredytodawcę), kraj otrzymujący kredyt musi spłacić go w całości wraz z odsetkami. EBR-owiec odnosi pełny sukces, gdy kredyty są tak duże, że po kilku latach kredytobiorca nie jest zdolny spłacać kolejnych rat. A wtedy my, jak mafia, zgłaszamy się po nasz łup. Przybiera on różne formy: przejęcie głosu danego kraju w głosowaniu na forum ONZ, instalacja baz wojskowych, lub uzyskanie praw do korzystania z zasobów naturalnych danego kraju, takich jak pola naftowe albo Kanał Panamski. Oczywiście kredytobiorca nada pozostaje naszym dłużnikiem, a kolejny kraj zostaje wchłonięty przez nasze globalne imperium."

Czy dzisiejszy profesor Balcerowicz, o którym śp. Andrzej Lepper mówił, że musi odejść, pracował na rzecz np. USA? Czy współpracował z ekonomistami od brudnej roboty? Dziś jego mentor niejaki Sachs twierdzi, że pomylił się, że nie wziął pod uwagę wszystkich zmiennych. Zakrawa na ironię, że dziś Balcerowicz umieszcza baner w centrum Warszawy z informacją o rosnącym zadłużeniu Polaków. Otóż przeciętnego zjadacza chleba nie interesuje, ba on nie ma świadomości, że z każdą sekundą coraz mocniej staje się własnością korporacjokracji, której celem jest jedynie odebrać wszystko w imię swoich partykularnych celów. Dlatego powtarzamy, że alternatywą dla finansjery światowej, są systemy od nich niezależne. Systemy zbudowane np. o idee spółdzielczości. Pewnie dlatego tak zajadle System SKOK jest tak atakowany, przez wynajęte agencje mające oparcie w mediach tzw. opiniotwórczych, w którym można kupić sobie przestrzeń reklamową napisaną ręką tzw. autorytetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz