"Komisja Nadzoru Finansowego wdraża system ochrony depozytów w SKOK-ach przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Proces zakończy się jesienią. Stopniowe włączanie SKOK-ów do krajowego systemu nadzoru nad instytucjami finansowymi powoduje, że ujawnianych jest coraz więcej danych o działalności tych instytucji."
Cóż państwo i na systemie SKOK chce położyć swoją tłustą łapę, przecież nie chodzi o bezpieczeństwo klientów. Gdyby tak było to wątpię czy KNF interesowałby się systemem SKOK? System SKOK rósł sobie bez ingerencji państwa, rósł i w końcu stał się dużym graczem na rynku instytucji finansowych.
Tym samym banki komercyjne zdały sobie sprawę, że już nie tak prosto mamić klienta różnymi formami przekupstwa, oszustwa, czy fałszowania danych, jeśli klient ma alternatywę do tego prostą, skuteczną i dla niego wygodną, korzystną finansowo.
Pewnie te dane są potrzebne bardziej macherom od czarnego PR, których celem jest osłabienie systemu SKOK na rzecz banków komercyjnych. Przez jakiś czas po Warszawie chodziła plotka, że jeśli uda się rozbić System SKOK to jest duży bank obsługujący podobny target klientów bankowości detalicznej, gotowy do przejęcia. Jakież to czyste, jakaż to uczciwa gra.
Dziwne, że żaden SKOK nie upadł przez te wszystkie lata, a banki komercyjne padały jak muchy. Teraz z przyjemnością urzędnicy tej czy innej instytucji starają się stawiać znak równości między systemem SKOK a Amber Gold. Ciekawe gdzie wtedy byli?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz