piątek, 5 lipca 2013

Getin Bank a lokata

Kolejne informacje, które zbieram z internetu, umacniają mnie w przekonaniu, że słusznie podjąłem temat banków i systemu SKOK. Wiem, że będzie to ode mnie wymagać wytrwałości, ale jestem uparty jak lizboński osioł i zamierzam wspierać działalność obywatelską.
Oczywiście mógłbym teraz siedzieć w jednej z wielu kafejek w Lizbonie i wpatrywać się w przechadzające się ulicą dziewczyny. Ale czasem przyjemności warto odłożyć, na rzecz dobra ogólnego.
Sięgnąłem po pierwszy z brzegu materiał z forum Gazety. Ciekawe czy zaglądają tu czasem dziennikarze poszukując interesujących informacji. Pewnie rzadko.

Oszukani przez GETIN BANK na "lokacie"
Autor: Gość: Kasia IP: 193.107.196.* 07.10.10, 21:55

"Rok temu bedac w placowce Getin Banku zalozylam "lokate" z ktorej polowa srodkow trafila na lokate oprocentowana na ok. 5,5 % na 3 miesiace a reszta pieniedzy trafila na "grupowe ubezpieczenie na zycie i dożycie" i te pieniadze mialy pracowac przez rok, przy czym bank nie gwarantowal zyskow jedak przestawiajac w banku sytuacje nic nie wskazywalo na to ze nie bedzie zadnego zysku. W dniu zalozenia "lokaty" oprocentowanie wynosilo ok 11% . Dzisiaj bedac w banku okazalo sie ze nie narosly zadne odsetki!!!! Czyli jestem startna pare tysiecy zł gdybym te pieniadze miala na lokacie w innym banku!!!! Uwazam ze jest to zwykle oszustwo klienta.
Pani w banku tlumaczac mi o co chodzi sama byla wielce zdziwiona i zaproponowala lokate na 3 miesiace oprocentowana 5.70% tlumaczac ze ma to zrekompensowac straty, jest to dla mnie smieszne poniewaz zadnych strat mi to nie zrekompensuje. Wybieram sie ponownie do banku aby otrzymac jakies pisemne potwierdzenie dlaczego zadne odsetki nie narosly, jezeli nie uzyskam konkretnej odpowiedzi bede podejmowala odpowiednie dzialania aby odzyskac stracone pieniadze. Jezeli jest ktos z Panstwa w podobnej sytuacji prosze o kontakt."

A gdyby Kasia, skierowała swoje kroki do Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej, może nie przeżywałaby dziś stresu? Pani Katarzyna jak wielu ludzi nie korzysta np. ze SKOK-u Wołomin. Nie powinniśmy się dziwić. 

Większość zresztą i ja do niedawna zaliczałem się do tej grupy, która kojarzyła SKOK-i z emerytami. Nie brałem pod uwagę, że właśnie dlatego, że SKOK-i w tym SKOK Wołomin zajmują się najuboższymi klientami, na których akwizytorzy z komercyjnych banków do niedawna nawet by nie spojrzeli, że dzięki temu Kasy wypracowały swoisty system, gdzie mogą swoim członkom oferować lokaty jak określają z Klasą. 

Ciekawe czy Pani Kasia skorzysta z oferty proponowanej przez np. SKOK Wołomin czy uda się do kolejnego banku, do kolejnej instytucji finansowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz