wtorek, 2 lipca 2013

SKOK Wołomin to nieposłuszeństwo obywatelskie na biedę.

Swój wpis rozpocznę cytatem, który powinien być przeczytany i zapamiętany przez polityków, szczególnie tych, którzy starają się budować swój wizerunek propaństwowców, czy wręcz ludzi bliskich tym najsłabszym.

"To zasługa nie tylko oferty kas, ale także ich działalności polegającej na wsparciu osób potrzebujących w regionach, w których SKOK-i mają oddziały, czy na angażowaniu się w lokalne wydarzenia kulturalne i społeczne. Kasy kredytowe od lat włączają się także w akcje mające na celu ochronę kultury i dziedzictwa narodowego, wspierając zarówno te najbardziej znane i najcenniejsze skarby polskiej kultury, jak i mniejsze, lokalne zabytki. Motto unii kredytowych na całym świecie brzmi bowiem: „Nie dla zysku, nie z filantropii, ale po to, żeby służyć”.

Zadam pytanie, czy Ci, którzy wydali bezpardonową wojnę systemowi SKOK mają świadomość, że ich działanie zniszczy inicjatywy lokalne, takie jak SKOK w Wołominie, które nie mają szansy być finansowane przez korporacje ponadnarodowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz