Dziś rozmawiałem, że swoim kolegą i stwierdziliśmy, że nasze
życie ostatnio nieźle się wywróciło. Nie rozmawiamy o serialach, o kumplach, sąsiadkach,
tylko o inwestowaniu, o pożyczkach lombardowych, Komisji Nadzoru Finansowego, o
lokatach terminowych, nowych instrumentach do finansowania, płynnościach,
aktywach, pasywach i ludziach, którzy zarządzają polską gospodarką. I wszystko
to nastąpiło po tym jak założyłem konto w SKOK w Wołominie. Mój kolega ma konto
w innym SKOK, ale widzę, w nim swoje odbicie lustrzane. Też ma lokaty, też
interesuje się finansami i zżyma się na brak takowej u prezenterów
telewizyjnych, którym zdarza się często mylić pojęcia. A przecież to oni mają
nam tłumaczyć meandry życia gospodarczego w Polsce. Wychodzi na to, że kolejny
raz jesteśmy traktowani instrumentalnie, motłoch kupi wszystko. A motłoch
poszedł po rozum do głowy i sięgnął po wypróbowane działanie, czyli wpierw zaczął
budować wspólnotę, a następnie wspólnota edukuje się na potęgę, by ochronić
siebie i innych przed działalnością destrukcyjną politycznych wyjadaczy,
którzy chodzą na pasku największego lombardu świata czyli Międzynarodowego
Funduszu Walutowego. Warto o tym pamiętać. Dlatego moja wspólnota czyli SKOK w
Wołominie to dobre miejsce i przede wszystkim bezpieczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz