piątek, 23 maja 2014

SKOK Wołomin stawia karty na stół

Nie lubię lania wody. A Ty? W telewizji, radiu czy na ulicach – wszędzie widzę reklamy lokat, które kuszą wysokimi oprocentowaniem. I jeszcze mówią, że nie ponoszę ryzyka ani kosztów. Aż brzmi za pięknie. Zastanawiałem się nad założeniem lokaty, ale nie wiedziałem tak naprawdę gdzie. Znajomi w końcu polecili mi SKOK  w Wołominie. Od razu mnie to zainteresowało, bo nigdzie nie mogłem spotkać się z ich reklamą. Tym bardziej mile byłem zaskoczony jak widziałem ich dane finansowe i ciągły dynamiczny wzrost od początku istnienia. Pomyślałem, że to rzeczywiście musi być dobra firma. Od razu na wejściu zostałem przywitany sympatycznym uśmiechem miłych pań, u których nie jestem klientem X tylko członkiem. W SKOK w Wołominie stawiają mocno na relację z drugim człowiekiem. Nie ukrywam, że bardzo mi się to spodobało. Pani bardzo rzetelnie przedstawiła mi ofertę lokaty, jakie jest ponoszone ryzyko w przypadku wcześniejszego zerwania, jakie są związane z tym koszta. I to mi się podoba. Czarno na białym. SKOK Wołomin mówię tak. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz