Nie
lubię lania wody. A Ty? W telewizji, radiu czy na ulicach – wszędzie widzę
reklamy lokat, które kuszą wysokimi oprocentowaniem. I jeszcze mówią, że nie
ponoszę ryzyka ani kosztów. Aż brzmi za pięknie. Zastanawiałem się nad
założeniem lokaty, ale nie wiedziałem tak naprawdę gdzie. Znajomi w końcu
polecili mi SKOK w Wołominie. Od razu
mnie to zainteresowało, bo nigdzie nie mogłem spotkać się z ich reklamą. Tym
bardziej mile byłem zaskoczony jak widziałem ich dane finansowe i ciągły
dynamiczny wzrost od początku istnienia. Pomyślałem, że to rzeczywiście musi
być dobra firma. Od razu na wejściu zostałem przywitany sympatycznym uśmiechem
miłych pań, u których nie jestem klientem X tylko członkiem. W SKOK w Wołominie
stawiają mocno na relację z drugim człowiekiem. Nie ukrywam, że bardzo mi się
to spodobało. Pani bardzo rzetelnie przedstawiła mi ofertę lokaty, jakie jest
ponoszone ryzyko w przypadku wcześniejszego zerwania, jakie są związane z tym
koszta. I to mi się podoba. Czarno na białym. SKOK Wołomin mówię tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz