Trudno, Żona
nie jest jeszcze gotowa na posiadanie konta w SKOK Wołomin. Uważa, że powinniśmy
dywersyfikować nasze środki. Tak dokładnie stwierdziła. Gdybyśmy jeszcze mieli
na koncie całkiem spory kapitał, to miałoby to sens kruszyć kopie. Ale jesteśmy
biedakami, którzy próbowali aspirować do klasy średniej, dając się zrobić w
jajo bajkopisarzowi Donaldowi Tuskowi.
Od siedmiu blisko lat ten człowiek
opowiada banialuki. Moja Żona podobna do niego teraz tez opowiada banialuki o
dywersyfikowaniu zagrożenia. A tak naprawdę do jest to wyłącznie
przyzwyczajenie. Brak chęci do nauki. A nie niechęć do posiadania konta w SKOK
Wołomin. Żona boi się nowego. I dlatego nadal jest łupiona przez ludzi od
obcego kapitału. Pewnie jeszcze potrwa ta nasza walka. Póki co założę drugą
lokatę tym razem ze wskazaniem dla żony. Jutro idę do oddziału SKOK Wołominie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz