Lubię
swój oddział SKOK w Wołominie, który czasami odwiedzam. Nie tylko ze względu na
korzystne warunki, ale i dlatego, że
pracują w nim uśmiechnięte dziewczyny. Nigdy nie zdarzyło mi się, że nie
zostałem przywitany uśmiechem. Czy dotyczyło to wpłacania, spłacania czy wypłacania.
Niekiedy wpadam na kilka
minut przed godziną osiemnastą, i mimo późnej pory zawsze jestem obsługiwany z
uśmiechem. Dziś staram się wchodzić w przestrzenie oddziału SKOK w Wołominie
wcześniej. Ale nie dlatego, że ktoś mi zwrócił uwagę, tylko czuję się do
takiego działania zobowiązany. Przecież jestem członkiem Spółdzielczej Kasy
Oszczędnościowo Pożyczkowej w Wołominie i powinienem dbać o komfort pracy
zatrudnionych w SKOK w Wołominie pracowników. Millenium to był koszmar. Nie
wiem, dlaczego tak długo posiadałem rachunek w Bank Millenium, może z lenistwa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz